Wycieczka do Czernichowa
-
DST
101.00km
-
Czas
05:40
-
VAVG
17.82km/h
-
Sprzęt Jak mało kto!
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wybrałem się na rowerku do Czernichowa. Jest to ciekawa miejscowość w woj. małopolskim. Poniżej trochę szczegółów. Źródło Wikipedia.
Początki Czernichowa sięgają przełomu X i XI stulecia. W XIII w. wieś znajdowała się częściowo w dobrach tynieckiego klasztoru Benedyktynów, częściowo w dobrach rycerskich. W XVI w. Czernichów wraz z dziesięcioma sąsiednimi wioskami trafił do zasobów króla Zygmunta Starego. Po trzecim rozbiorze znalazł się pod panowaniem Austrii, a w 1815 znalazł się w Rzeczypospolitej Krakowskiej jako siedziba gminy.
W tej typowo rolniczej podkrakowskiej wiosce już w 1860 utworzona została Szkoła Praktyczna Gospodarstwa Wiejskiego funkcjonująca do dziś jako Zespół Szkół Rolnicze Centrum Kształcenia Ustawicznego im. Franciszka Stefczyka, będąca najstarszą szkołą rolniczą w Polsce. W 1890 jeden z jej profesorów - dr Franciszek Stefczyk powołał do życia Spółdzielczą Kasę Oszczędności i Pożyczek, która dała początek spółdzielczości wiejskiej.
No i kilka fotek:
Przebieg trasy: wyjazd z Chrzanowa 10:00, powrót godz. 18:00. 98% trasy (dopóki nie skończyła się bateria w telefonie).
/7751872
Rajd Rowerowy i Leśny Piknik
-
DST
49.00km
-
Czas
02:46
-
VAVG
17.71km/h
-
VMAX
48.60km/h
-
Sprzęt Jak mało kto!
-
Aktywność Jazda na rowerze
Stowarzyszenie Travelling Inspiration organizowało Rajd Rowerowy „POZNAJEMY DOLINĘ KARPIA” ze skansenu w Wygiełzowie. Stowarzyszenie to jedzie przez całą Polskę na tandemach z osobami niedowidzącymi oraz z wadą słuchu.
Na starcie stanęła niewielka grupa osób. Było nas raptem 14. Udaliśmy się przez Olszyny, Jankowice na rynek do stolicy karpia - ZATORA. Tam pod kościłem zrobilismy sobie pamiątkowe zdjęcie:
Po odpoczynku na rynku wróciliśmy tą samą trasą do Wygiełzowa.
Trasa przejazdu Rajdu:http://www.endomondo.com/workouts/200488443/7751872
Tam w skansenie spotkałem znajomego kolegę Stanisława i razem udaliśmy się przez Płazę do Bolęcina, gdzie Chrzanowskie Nadleśnictwo organizowało Leśny Piknik.
Tam też spotkaliśmy naszego wspólnego kolegę Pana Jurka.
Można było sobie postrzelać w konkursach z wiatrówki i KBKS-u. Zjeść grillowane kiełbaski oraz wspaniałego pieczonego dzika. Palce lizać.
Nasz kolega ma celne oko i wystrzelał 3-cie miejsce z broni pneumatycznej. Wielkie gratulacje Panie Jurku!!!
X Rekreacyjny Rajd Rowerowy - Wola Filipowska
-
DST
50.00km
-
Czas
04:04
-
VAVG
12.30km/h
-
VMAX
46.50km/h
-
Sprzęt Jak mało kto!
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na woli Filipowskiej, gmina Krzeszowice w dniu dzisiejszym odbył się X Jubileuszowy rekreacyjny Rajd Rowerowy szlakami Zabytków Ziemi Krzeszowickiej.
Wyjazd z domu o 12:05. Po pokonaniu 15km dotarłem o godz. 13:00 na miejsce startu.
Można się było zapisać na dwie trasy łatwiejszą około 20km oraz na trudniejszą około 40km. Ja wybrałem tą drugą.
Trasa wiodła jak poniżej:
/7751872
czyli z Woli Filipowskiej do Zamku Tenczyn w Rudnie,
potem przez puszczę Dulowską i przez bramę Zwierzyniecką dotarliśmy do Krzeszowic. Tam burmistrz opowiadał o czynionych inwestycjach w mieście. Czekały też na nas pyszne lody.
Dalej udaliśmy się przez Czatkowice do Czernej, gdzie z pod remizy OSP był start dla chętnych do górskiego odcinka specjalnego do Nowej Góry. Solidny podjazd: 9% nachylenia, długość około 2km. Prawie wszyscy się zdecydowali zmierzyć z ta górą. Ja też. Z satysfakcją udało się ją pokonać.
Meta w rynku Nowej Góry.
Po odpoczynku udaliśmy się do Miękini i zielonym szlakiem do Woli Filipowskiej. Jazda była bardzo przyjemna, gdyz jechało się już z górki.
Na mecie godz. 18:00, czekał na nas pyszny żurek z białą kiełbaską, a potem odbyło się losowanie nagród.
Dla każdej z tras był jeden rower do wygrania. Byłem wielce zaskoczony, gdy wylosowano mój numer. Wygrałem rower!
Rajd, bez względu na wygrany rower, bardzo udany. Trasa ciekawa, urozmaicona podjazdami i ostrymi zdjazdami, dobre tempo jazdy. Organizatorzy przygotowali wiele fajnych atrakcji związanych z zabytakmi i historią ziemi krzeszowickiej.
Zainteresowanych już dziś zapraszam na kolejny rajd w przyszłym roku, w pierwszy weekend czerwca.
Wycieczka z KTK Chrzanów
-
DST
47.00km
-
VMAX
42.50km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Jak mało kto!
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wybrałem się na pierwszą w tym roku dłuższą wycieczkę rowerową, którą organizowała KTK Chrzanów.
Przebieg trasy, jak na poniższej mapce, tj. z Chrzanowa przez Żarki i Mętków. Tam pod zabytkowym drewnianym kościółkiem odbyliśmy pierwszy postój. Potem udaliśmy się w stroną Babic i dalej do Rozkochowa. W tej wsi zatrzymaliśmy się na cmentarzu Cholerycznym z 1855r oraz w pasiece, gdzie chętni nabyli pyszny miodzik. Dalej udaliśmy się do Alwerni i Regulic. W Regulicach w miejscu, gdzie wypływa źródełko znajduje się Ekomuzeum. Tam odbyliśmy kolejny dłuższy postój. Po odpoczynku ruszyliśmy w drogę powrotną do domu. W kierunku Chrzanowa jechaliśmy przez Regulicę i Piłę Kościelacką. W najwyższym punkcie tej wioski zatrzymaliśmy się aby podziwiać panoramę Chrzanowa i Trzebini oraz Zalewu Chechło.
Poniżej kilka zdjęć i mapka przejechanej trasy.
Pod kościołem pw. MB Częstochowskiej w Mętkowie.
Rozkochów - kapliczka upamiętniająca miejsce pochówku mieszkańców okolicznych wsi zmarłych na epidemie cholery w 1855r.
Rozkochów - ule.
Regulice - Ekomuzeum.
Regulice - Ekomuzeum. Podbiał - pierwszy zwiastun wiosny.
Regulice - Ekomuzeum.
Piła Kościelecka - punkt widokowy. W tle Trzebinia i puszcza dulowska.
/7751872
Przebieg dzisiejszej trasy.
II Noworoczny Raj Rowerowy
-
DST
20.00km
-
Czas
01:40
-
VAVG
12.00km/h
-
VMAX
35.60km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Sprzęt Jak mało kto!
-
Aktywność Jazda na rowerze
W Nowy Rok Chrzanowska Komisja Turystyki Kolarskiej zorganizowała II Noworoczny Raj Rowerowy. O godz. 11-tej spotkaliśmy się na Placu Tysiąclecia.
Zjawiło się 12-tu miłośników jazdy rowerowej. Po złożeniu sobie życzeń i zrobieniu pamiątkowego zdjęcia udaliśmy się do Trzebini przez Bereskę, rafinerię, by dotrzeć przed godz. 12-tą nad zalew BALATON. Tam właśnie w samo południe Nowy Rok witały miejscowe Morsy.
Po dłuższym przyglądaniu się morsom, od samego widoku zrobiło nam się zimno, więc czym prędzej wsiedliśmy na rowery i pojechaliśmy na rynek do Trzebini.
Pod szopką zrobiliśmy wspólne zdjęcie.
Następnie udaliśmy się nad kolejny zalew - tym razem Chechło, a pierwszą Noworoczną wycieczkę zakończyliśmy, już w okrojonym składzie na rynku w Chrzanowie.
Pogoda dzisiaj była wiosenna - ciepło i słonecznie, więc pierwsza wycieczka w 2013 roku była bardzo udana.
Chrzanowskie szopki
-
DST
18.00km
-
Czas
03:00
-
VAVG
6.00km/h
-
VMAX
33.70km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Sprzęt Jak mało kto!
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś zapowiadała się ładna słoneczna niedziela. Postanowiłem więc odwiedzić wszystkie sześć kościołów w Chrzanowie, a w nich Bożonarodzeniowe szopki.
Jako pierwszy kościół w dzielnicy Kościelec, pw. Jana Chrzciciela
Drugi to kościół pw. Świętej Rodziny na osiedlu Młodości
Trzeci kościół w dzielnicy Rospontowa, pw. MB Ostrobramskiej
Jako czwarty na Kątach kościół pw. Miłosierdzia Bożego
Piątym był kościół św. Mikołaja w centrum
Jako szósty również znajdujący sie w centrum kościół pw. MB Różańcowej.
Na koniec jeszcze jedna szopka, która znajduje sie na Chrzanowskim Rynku.
I która najładniejsza?
Świąteczny spacer rowerowy - cz. 2
-
DST
15.00km
-
Czas
01:30
-
VAVG
10.00km/h
-
VMAX
41.90km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Sprzęt Jak mało kto!
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z uwagi, iż tegoroczne święta przebiegają iście w wiosennej aurze, również i dzisiaj postanowiłem wybrać się na rowerowy spacerek. Trasa jaką sobie zaplanowałem na dziś była krótsza od wczorajszej, ale za to trudniejsza (2 km podjazd do Płazy - około 100 m przewyższenia).
Z Chrzanowa udałem się drogą nr 781 do Płazy. Centrum znajduje się właśnie na szczycie w/w podjazdu. Przy głównym skrzyżowaniu znajduje się nieczynny obecnie stary kościół pw. Podwyższenia Krzyża Św. z 1576 roku. Nieczynny, gdyż jakieś 200m wcześniej jest wybudowany w latach 1985 - 1996 nowy kościół.
Między starym, a nowym kościołem stoi widoczny na poniższym zdjęciu budynek plebanii z 1908 roku. Na frontonie plebanii znajduje się zegar skonstruowany przez ówczesnego ks.Lissewskiego, który amatorsko zajmował się budową i naprawą zegarów wieżowych. Podobno, kiedy zepsuł się zegar na ratuszowej wieży w Krakowie i nikt nie umiał go naprawić, ks.Lissewski poradził sobie ze skomplikowaną usterką.
On też był autorem przestrogi umieszczonej pod zegarem plebanii : "JEDNA Z TYCH GODZIN BĘDZIE TWĄ OSTATNIĄ".
Droga prowadząca w dół, to droga na Bolęcin. Tam też się skierowałem. Po przyjemnym zjeździe, na skrzyżowaniu w Płazie Dolnej skręciłem w lewo w ul.Graniczną i w pierwszą w prawo, gdzie kończył się asfalt i zaczęła się droga polna, która doprowadziła mnie wprost pod Skałkę Triasową.
Ten ostaniec triasowy jest podobno przyrodniczym ewenementem i zabytkiem przyrody nieożywionej. Jest on w porównaniu do wapieni jurajskich znacznie ciemniejszy, a ponadto wyróżnia się od tamtej skały wyglądem swej powierzchni. Wapień ten podziurawiony jest masą małych otworów. Jak można wyczytać w przewodnikach, taka "skorodowana" powierzchnia skały powstała w wyniku działania wód, które docierały do pokładów skalnych z głębi Ziemi około 200 mln lat temu. Były one na tyle agresywne chemicznie, że rozpuszczały wapienie.
Ze skałki rozpościera się ładny widok.
Z innej strony przypomina natomiast ruiny zamku jurajskiego:
Robiąc ostatnie zdjęcie skałce, chciałem już chować aparat kiedy zobaczyłem ogromnego drapieżnego ptaka lecącego dość nisko w moim kierunku. Udało mi się zrobić te dwa oto zdjęcia. Nie znam się dobrze na ptakach drapieżnych, ale wygląda mi to na Bielika?
Do domu wróciłem przez Piłę Kościelecką i zalew Chechło.
Poniżej mapka z trasą dzisiejszego przejazdu:
Świąteczny spacer rowerowy
-
DST
24.00km
-
Czas
02:00
-
VAVG
12.00km/h
-
VMAX
25.00km/h
-
Temperatura
4.0°C
-
Sprzęt Jak mało kto!
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj, aby trochę się oderwać od świątecznego stołu wybrałem się na krótki rowerowy spacer. Trasa wiodła trochę po mieście (Chrzanów), a potem przez Żarki i Zagórze i ponownie Chrzanów.
Rynek w Chrzanowie
Świąteczna kąpiel Morsów, tzn. gołębi :)
O ile w mieście mgły nie było tak dużej, o tyle za miastem w lesie było juz "mleko". Droga na Żarki.
Las pod Chrzanowem.
Żarki
Las między Żarkami, a Zagórzem.
Lodowa droga między Żarkami, a Zagórzem.
A poniżej mapa pokonanej dzisiaj trasy:
IV Chrzanowska Masa Krytyczna
-
DST
16.00km
-
Czas
01:03
-
VAVG
15.24km/h
-
Temperatura
-4.0°C
-
Sprzęt Jak mało kto!
-
Aktywność Jazda na rowerze
W dniu dzisiejszym w Chrzanowie odbyła się IV Chrzanowska Masa Krytyczna. Wybrałem się i Ja. Przyjechało 20 osób. Jest to i tak więcej niż w listopadzie, gdzie było wówczas zaledwie 15 osób.
W eskorcie policji z Rynku przejechaliśmy ulicami miasta: Śląska, Oświęcimska, Podwale, Borowcowa, Witosa, Szarych Szeregów, Pogorska, Chechlana, Szpitalna, Krakowska - pętlę około 10 kilometrową.
Humory dopisywały wszystkim.
Kolejne Masy planowane, są co miesiąc w drugi piątek miesiąca. Start jak zawsze: chrzanowski Rynek godz. 17:00. Kolejna więc wypadnie 11 stycznia 2013 roku.
Wszystkich chętnych już dziś w imieniu Organizatorów serdecznie zapraszam.
Poniżej wspólna fotka na chrzanowskim Rynku przed wyjazdem na trasę.
Przejażdżka rowerowa na chrzanowskie GROBLE
-
DST
22.00km
-
Czas
03:00
-
VAVG
7.33km/h
-
VMAX
20.30km/h
-
Temperatura
-10.0°C
-
Sprzęt Jak mało kto!
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś mimo 10 stopniowego mrozu postanowiłem wybrać się po śniadaniu na niedaleką wycieczkę rowerową. Za cel obrałem sobie stawy GROBLE między Chrzanowem, a Libiążem.
Jazda była całkiem fajna. Droga przez las była ubita przez samochody, więc jechało się dobrze.
Oto kilka zdjęć: